25.10.2016

257 - 262. 2 years of Dellyland

Gdyby mi ktoś powiedział, że pewnego dnia moje graficzne umiejętności ewoluują z  t e g o  do na przykład t e g o, to bym go pewnie wyśmiała. Nie pamiętam, kiedy dokładnie Gimp przestał był zabawą, a stał się czymś poważniejszym. Albo kiedy dokładnie zdecydowałam, że chcę założyć szabloniarnię. Nie pamiętam też momentu wymiany Gimpa na Photoshopa. Ale wiem jedno. Od dwóch lat funkcjonuje Dellyland. Odkopałam pierwszy nagłówek, który miałam na tym blogu - KLIK. Nie miałam wtedy żadnego szablonu z Rydel. Poza tym, blog nazywał się po prostu Rebeka Black, a ja nawet nie myślałam, żeby poświęcić go Rydel. Minęły dwa lata i myślę, że mogę Wam wyjawić, skąd właściwie wzięła się nazwa Dellyland.
Zainspirowana Reign postanowiłam napisać opowiadanie, którego akcja toczyłaby się w średniowieczu. Gdybym wtedy wiedziała o Martinie, to pewnie mogłabym się do niego porównać. Tworzyłam swoje Westeros. Wyspa była podzielona na pięć części, a każdą częścią władał jeden władca. Rockland, Rikerarea, Rossland... Chyba bardzo sugestywne te nazwy, prawda? Rydeland brzmiało dziwnie, więc musiałam coś wykombinować. Tak właśnie powstała nazwa Dellyland. W samej historii chodziło o pokonanie wiedźm z Maranoi. Ups. Nigdy jednak tego nie spisałam, bo wiedziałam, że byłaby drama.
Nie mogę uwierzyć, że to już dwa lata. Przez ten czas tak wiele się nauczyłam, zrobiłam tyle szablonów... Ale najważniejsze - poznałam Elmo. Wielokrotnie dopadało mnie poczucie beznadziejności, wypalenia, ale ona zawsze była przy mnie i chyba tylko dlatego nadal to wszystko ciągnę. Z czasem grafika stała się małym uzależnieniem i jeszcze długo z niej nie zrezygnuję.
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze, liczne wyświetlenia, za zamawianie właśnie u nas, choć macie do wyboru tak wiele innych szabloniarni. Nie wiecie, ile to dla mnie znaczy. Każdy komentarz sprawia, że mój dzień staje się piękniejszy. Dziękuję Wam z całego serca!


Kurcze, to już dwa lata! Powiem szczerze, że wcale tego nie odczuwam. A jednak, to już kolejny rok za nami.  No dobra, Dla mnie rok i pięć miesięcy. Ale hej, to i tak długo! Prawie jakbym była od początku istnienia Dellylandu! Bo śledziłam poczynania tego bloga, oczywiście, że tak. Gdybym tego nie robiła, to nie wysłałabym maila do założycielki. *w tym miejscu bijemy brawa dla Erato za stworzenie naszego malutkiego graficznego kącika*.
Co mogę jeszcze dodać? Wszystkiego najlepszego dla Dellylandu! A Mnie i Erato życzę dotrwania do kolejnych urodziny. 
Uwagi: max. 7 stron, gadżety - tylko tekst i obserwatorzy!
Sygnatury
Nagłówki
Ikonki

2 | dodaj komentarz

  1. E, nie wchodzę na bloggera od wieków i powinnam się Z tego spowiadać. Brak czasu, walka o dobre oceny i zajęcia teatralne, ale tęsknie za wami i za bloggerem. Za pięknymi szablonami.
    Ewwww!
    A to już dwa lata. Crying!


    Jakie to wszystko jest piękne. Mój kochany Boże, daj mi proszę czas na pisanie! Zabrałabym każdy szablon bez wyjątku.
    Dobrze, że dziś mam wolne i coś mnie podkusiło, żeby wejść na bloggera.
    Liv (nie wiem czy nadal mogę cię tak nazywać, ale to z przyzwyczajenia) to jest cudo!
    Wspaniałe cudo.
    Zaraz wszystko obejrzę uważnie, bo chciałam najpierw skomentować.
    Życzę wam dziewczyny wytrwałości i chęci. Wszystko najlepszego <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pobieram szablon: 260
    Adres bloga: http://r5mystery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń